Skip to main content

Spora część grafików pomimo wieloletniego doświadczenia nadal ma problemy z właściwym wycenianiem swojej pracy. Kiedy przychodzi do rozmowy o pieniądzach, są niepewni swoich stawek i czują się w tej sytuacji zagubieni. Woleliby, aby klient sam zaproponował kwotę, którą jest w stanie zapłacić za oferowaną usługę. Niestety z ust klienta żadne kwoty nie padają, więc wycena zostaje oparta na gdzieś zasłyszanych kwotach, które są oderwane od zaistniałej sytuacji.

Wyceny nie biorą się z kosmosu, są po prostu wyliczane. Stanowią wypadkową planowanego zysku oraz wydatków.

Więc jak wykonać wycenę usług graficznych? Posłużmy się do tego prostymi przykładani i obliczeniami.

Zakładam, że nie prowadzisz działalności charytatywnej, a do pracy udajesz się po forsę, gdyż ta dziwnym trafem ostatnio z nieba nie spada.

Na początek zróbmy pewne założenia, ułatwiające nasze rozważania. Za punkt odniesienia przyjmijmy typową pracę etatową. Zaraz wyjaśnię dlaczego. Prowadząc własną firmę jednoosobową, zapewne kierowałeś się nie tylko chęcią oglądania w lustrze najlepszego szefa na świecie, ale również poprawą warunków finansowych i chciałbyś, by były one lepsze w porównaniu z oferowanymi na etacie.

Przyjrzyjmy się najpierw, jak wygląda praca na etacie. Ile tak naprawdę pracownik spędza czasu w pracy.

Zróbmy pewne uproszczenia, by łatwiej było sobie to wszystko wyjaśnić. Zatem rok ma 12 miesięcy, a każdy z nich ma 4 tygodnie. Oczywiście są miesiące dłuższe, dlatego zrobiliśmy uproszczenie, by było wszystko bardziej czytelne. Zwykle etatowy pracownik ma 20 dni urlopu (ci starsi stażem maja 26 dni) – czyli 4 tygodnie (5 dni wolnych + sobota + niedziela). Na 2025 rok przypada 14 dni świąt, które są dniami wolnymi od pracy (każdego roku jest inaczej). W tych rozważaniach nie biorę pod uwagę chorobowego, urlopu na dziecko itd., ale ty możesz je uwzględnić w swoich obliczeniach.

Więc liczymy. Wychodzi nam na to, że w ciągu 12 miesięcy nie pracujemy 1,5 miesiąca, a mimo to będąc na etacie, otrzymywalibyśmy nasze wynagrodzenie. Co za tym idzie, prowadząc firmę i chcąc zachować podobne standardy, musimy odłożyć sobie pieniądze na kupkę, by w czasie, kiedy nie leżymy na plaży lub obżeramy się na święta, będziemy mogli pobierać pensje.

Przyjmijmy, że chcemy zarabiać 10000 zł netto / miesięcznie. Czyli chcąc otrzymywać takie wynagrodzenie, musimy zarabiać 10 000 x 13,5 miesiąca / 12 = 11 250 netto. Taka kwota pozwoli nam na wypłacanie 10 k zł pensji przez cały rok, włączając w to urlop i święta.

Mamy już podstawę do naszych rozważań. Teraz warto przyjrzeć się kosztom. Każdy z nas zapewne generuje jakieś koszty. Im są one mniejsze, tym jesteśmy w stanie więcej zarobić. W przypadku pracy grafika mogą to być koszty związane z zakupem lub użytkowaniem urządzeń, oprogramowania, jak i niezbędnych usług.

Poniżej lista typowych dla grafika kosztów.
Zakup i eksploatacja sprzętu:

  • biurko
  • krzesło
  •  komputer – myszka, klawiatura
  • monitor
  • kalibrator
  • laptop
  • tablet
  • tablet graficzny
  • telefon
  • drukarka – tusze, tonery, papier
  • wzorniki
  • oprogramowanie
  • archiwizacja danych
  • samochód, ubezpieczenie, naprawy, paliwo, olej itd.

Usługi:

  • księgowość
  • subskrypcja oprogramowania
  • utrzymanie strony www
  • reklama

Sami musimy określić jakie wydatki ponosimy wynikające z prowadzenia działalności gospodarczej. Nie warto bagatelizować kosztów, wychodząc z założenia, że przecież posiadamy jakieś narzędzia. Teraz masz, a jutro może okazać się, że sprzęt wymaga interwencji serwisu lub – co gorsza – wymiany na nowy. Nagle nie powiesz klientom, że komputer się w najmniej oczekiwanym momencie zdechł i musisz nazbierać kasiory na nowy. Czasem wystarczy jeden drink za dużo i twój tablet czy telefon upadnie tak niefortunnie, że niestety nie da się go uratować i czeka cię niezaplanowana wizyta w sklepie.

Sprzęt się zużywa, a i technologia, też idzie naprzód. Nowsze programy, wymagają nowszego sprzętu, więc co kilka lat na pewno czeka cię wymiana, chociażby części sprzętu.

I tutaj łatwo obliczamy, ile wyniosą nasze miesięczne koszty. Niech będzie, że wszystkie koszty w ujęciu miesięcznym to 3000 zł netto. Czyli aby otrzymywać pensję wynoszącą 10000 zł musimy zarobić 11250 zł + 3000 zł kosztów = 14250 zł.

I tutaj znowu liczymy, że np.
Komputer kosztuje 9000 zł, wymieniamy go co 4 lata więc roczny koszt to 2250 zł, miesięcznie 187,5 zł
Subskrypcja to koszt 300 zł / miesięcznie
Zakup tuszy do drukarki to znowu wydane 200 zł kwartalnie, co daje miesięcznie 66.6 zł — przypadek? Nie sądzę. Wychodzi na to, że Belzebub siedzi w drukarce;)
Koszt księgowości to 300 zł miesięcznie
Zakup samochodu firmowego – xxx
Ubezpieczenie auta – xxx
Paliwo – xxx
Najem lokalu, jeżeli nie pracujemy z domu – xxx
itd.

Należałoby tutaj uwzględnić obowiązkową składkę ZUS wynoszącą na tę chwilę 1773,96 zł. Po jej uwzględnieniu mamy kwotę 16 023,96 w przybliżeniu 16 000 zł.

I teraz wracamy do początku, w każdym miesiącu przepracujemy 8 godzin dziennie, co daje nam 160 godzin miesięcznie. Wcześniej obliczoną kwotę, czyli nasze 16 000 zł dzielmy przez 160 h i otrzymujemy stawkę godzinową wynoszącą 100 zł/h. Czyli niezależnie od tego, jaką pracę wykonujemy w danym momencie, by otrzymać pensję 10000 netto, musimy zarabiać 100 zł netto na godzinę. Oczywiście jest to kwota przed opodatkowaniem.

Kiedy nie znamy naszego klienta lub temat wydaje się problematyczny, spokojnie możemy doliczyć do tego kolejne 30% czasu na nieprzewidziane zdarzenia, takie jak dodatkowe zmiany wynikające z nieznanych oczekiwań, nieporozumienia, dyskusje, czas na wypracowanie wspólnego zrozumienia itp. Więc z naszych 10 h robi się 13 h.

Przechodzimy do wyceny konkretnego projektu. Do tego potrzebna jest wiedza oparta na doświadczeniu. Musimy oszacować czas, który potrzebny będzie nam na realizację zadania. Najłatwiej będzie nam odnieść się do podobnych projektów, które wcześniej wykonywaliśmy, więc warto zliczać godziny spędzone nad projektami. I tak np. na podstawie wcześniejszych doświadczeń obliczamy sobie, że wykonanie projektu graficznego zajmie nam 10 h.

10 h pracy x 100 zł = 1000 zł

Założenie, że ok. 30% czasu spędzisz właśnie nad czynnościami innymi niż bezpośrednia praca nad projektem, nie wydaje się przesadzona.

Bycie freelancerem to zazwyczaj wieloetatowa praca, na którą składa się bycie grafikiem, kierowcą, sprzątaczką, telemarketerem, serwisantem itd. Tylko jak to k… zmieścić w 8 h dniu pracy.

Zwróć uwagę, że na twoją pracę składa się nie tylko bezpośredniej pracy dla klienta. To również szereg prac pobocznych, takich jak marketing, reklama, pozyskiwanie klientów, spotkania itd. oraz czas, kiedy niby jesteś w pracy, ale nie pracujesz, bo np. robisz sobie poranną kawę, czy siedzisz na TikToku w toalecie.

Kiedy nie znamy naszego klienta lub temat wydaje się problematyczny, spokojnie możemy doliczyć do tego kolejne 30% czasu na nieprzewidziane zdarzenia, takie jak dodatkowe zmiany wynikające z nieznanych oczekiwań, nieporozumienia, dyskusje, czas na wypracowanie wspólnego zrozumienia itp. Więc z naszych 10 h robi się 13 h.

13 h x 100 zł netto = 1300 zł netto.

I tak dobrnęliśmy do końca. Mamy swoją wycenę wynikającą, z realnych kosztów i zakładanych przychodów.

To czy dana oferta zostanie zaakceptowana przez klienta to już inna sprawa. Jedno jest pewne. Właściwa wycena pozwoli na realne spojrzenie na cele twojej małej firmy, uświadomi ponoszone koszty oraz pozwoli myśleć o kierunku i rozwoju.